Translate

Szukaj na tym blogu

piątek, 29 stycznia 2016

Szklarnia czy tunel foliowy, czyli jak poprawić klimat naszym roślinom.

Nasz klimat nas nie rozpieszcza, krótki okres wegetacyjny sprawia że wiele gatunków roślin nie czuje się u nas zbyt dobrze. Sporo gatunków warzyw, takich jak pomidory, cukinie czy ogórki, które mimo, że są normalnie uprawiane w naszym klimacie, z nie dają tak obfitych zbiorów jak w cieplejszych rejonach. Dotyczy to też wielu gatunków kwiatów. Rozwiązaniem tego problemu jest tunel foliowy lub szklarnia. 


Oba te rozwiązania  pozwolą  nam stworzyć dla roślin lepsze warunki do bujnego wzrostu i obfitego owocowania. Dzięki podwyższonej temperaturze i wilgotności oraz ochrony przed silnymi wiatrami jesteśmy w stanie pierwsze wysiewy do gruntu możemy zacząć już w drugiej połowie lutego lub na początku marca. W przypadku warzyw uprawianych pod taką osłoną możemy nawet mieć kilka zbiorów tego samego roku. W przypadku roślin ozdobnych, tunel foliowy umożliwia uprawę w bezpiecznych warunkach aż do osiągnięcia odpowiednich wymiarów kiedy już możemy przesadzać je w miejsca docelowe. 


Co wybrać, tunel foliowy czy szklarnie?
Tunel foliowy jest na pewno bardziej przestawny, łatwiej go przenieść, schować. Jest tańszy i będzie idealny gdy potrzebujemy go tylko na jakiś czas. Można go później złożyć, i wyjąć w momencie gdy będzie nam potrzebny. Rozwiązaniem  bardziej trwałym jest szklarnia, nie jest tak mobilna, ale jeżeli zainstalujemy w niej system ogrzewania możemy z niej korzystać cały rok. Na pewno jest to większa inwestycja, ale na pewno dużo trwalsza. Problem może stanowić intensywna uprawa w jednym miejscu co często prowadzić do wyjałowienia ziemi. Może to nieść za sobą konieczność wymiany pewnej jej warstwy lub intensywnego nawożenia. Problem ten częściowo rozwiązuje się w przypadku tuneli foliowych, które można przestawić w inne miejsce.


Warto zastanowić się czy potrzebujemy jedynie małego tunelu czy większej konstrukcji. 
Musimy zdecydować jak dużą powierzchnię chcemy uprawiać w tunelu i jakie mają tam rosnąć rośliny. Do wyboru mamy tunele ze stelażem z rurek metalowych lub PCV. Innym parametrem, na który warto zwrócić uwagę jest sama folia, z której wykonano nasze tunele. Możemy zdecydować się na folię perforowaną, umożliwiającą swobodną wymianę powietrza lub folię bez perforacji, która lepiej utrzymuje temperaturę oraz wilgotność wewnątrz tunelu. 


Jeżeli zdecydujemy się na szklarnię pamiętajmy że jej konstrukcja najczęściej wymaga fundamentu, jej konstrukcja może być wykonana z drewna, PCV lub metalu. Do pokrycia jej może służyć gruba folia, płyty z poliwęglanu, plexiglas lub szkło.



Tunele foliowe dla działkowców ustawia się zazwyczaj dłuższym bokiem w kierunku północno-południowym. W przypadku niskich odmian roślin pierwsze rzędy powinny być oddalone co najmniej 15 cm od ściany tunelu, rośliny średniowysokie jak np. kalafiory i im podobne należy zacząć sadzić 25-30 cm od ściany. Dla roślin o kształcie zbliżonym do krzewów pomidorowych najlepiej zachować 40 cm odstępu. Jeśli posiadamy więcej niż jeden tunel poszczególne tunele foliowe powinny być ustawione co najmniej z 70 cm odstępu aby zapewnić swobodne przejście. 


Żródło:

piątek, 15 stycznia 2016

Zadbany trawnik, jakich prac wymaga aby cieszył swoim pięknem przez cały rok.

Trawnik przed domem ma chyba każdy, spełnia on funkcje nie tylko dekoracyjne. Zmniejsza temperaturę otoczenia, zapobiega nadmiernemu zakurzeniu i ułatwia odprowadzenie wody z działki. Trawa aby wyglądała ładnie i dobrze rosła wymaga jednak od nas pewnej ilości pracy. 


Podstawową rzeczą jest przygotowanie podłoża. Jeżeli już zaplanujemy gdzie chcemy mieć trawnik, teren pod niego przeznaczony należy oczyścić ze śmieci i gruzu. Następnie musimy przekopać ziemię szpadlem usuwając przy okazji usuwając resztki korzeni i chwastów i rozkruszając większe bryły ziemi. W zależności od rodzaju gleby dodajemy na tym etapie należy dodać piasku lub torfu, następnie konieczne będzie wałowanie i ubijanie nawierzchni. Jeśli trawnik będzie stykał się z rabatami kwiatów, warto oddzielić go obrzeżem trawnikowym lub rollborderem, który nie dopuści do zarastania rabat trawą. Następnym krokiem jest zasilenie ziemi pod przyszły trawnik. Przed zakupem nawozu konieczne jest sprawdzenie kwasowości gleby – optymalny odczyn podłoża dla trawnika wynosi pH 5,5–6,5. Jeśli jest on niższy, należy dodatkowo zastosować nawóz wapniowy, natomiast na glebach o pH 7,0–8,0 – nawozy zakwaszające. Odczyn gleby można sprawdzić samodzielnie przy użyciu dostępnych w sklepach kwasomierzy albo zlecić wykonanie analizy próbek gleby.


W zależności od funkcji jaką spełniać ma trawnik oraz rodzaju podłoża, należy dobrać odpowiednią mieszankę traw do zasiewu. Jeśli trawnik ma służyć nam jako boisko lub być szczególnie często uczęszczany, warto rozważyć zakup „mieszanki boiskowej”. Producenci oferują również specjalną kompozycję traw cieniolubnych czy mieszankę, która pozwala odbudować zniszczony trawnik. Ostatnio pojawiły się również mieszanki odporne na suszę, co przy ostatnio panującej pogodzie może okazać się dobrym rozwiązaniem.Idealny moment na zasiew to wiosna (od drugiej połowy kwietnia do połowy mają) lub koniec lata (druga połowa sierpnia do połowy września).


Do najważniejszych czynności pozwalających nam cieszyć się pięknym trawnikiem jest:
  •  Nawadnianie - trawa nie lubi suszy, podlewamy ją rano lub wieczorem, młody trawnik nawet dwa razy dziennie, podrośnięty dwa lub trzy razy w tygodniu.Wodę należy dostarczyć do 10 -15 centymetrowej warstwy ziemi, gdzie znajduje się system korzeniowy darni. Z pomocą przychodzą nam tutaj wszelkiego rodzaju spryskiwacze i systemy nawadniania ułatwiające nam zadanie.

  •  Regularne koszenie - trawa koszona dwa lub trzy razy w tygodniu odpowiednio się zagęszcza, regularne koszenie pozwala utrzymać trawnik w dobrej kondycji. Należy przycinać go  na wysokość 5 – 7 cm pozwala roślinie skierować swoją energię w rozkrzewienie się.

  •  Nawożenie trawnika - By trawnik był gęsty i intensywnie zielony, należy glebę wzbogacić o niezbędne do wzrostu składniki mineralne. Im trawa częściej koszona, tym intensywniej rośnie, tym więcej makroelementów należy jej dostarczyć. Zwróć uwagę czy preparat zawiera: azot, który pobudza wzrost roślin, fosfor, gwarantujący prawidłowy rozwój korzeni oraz potas, który wpływa na gospodarkę wodną roślin. Preparat stosuj zgodnie z instrukcją zamieszczoną na opakowaniu.

  •  Odchwaszczanie najlepiej mechaniczne, usunąć należy całą roślinę razem z korzeniem, inaczej odrośnie. Częstym problemem jest pojawiający się mech, skuteczne tutaj są specjalne środki dostępne w centrach ogrodniczych


  • Napowietrzanie darni - trawa poza nawożeniem i podlewaniem aby zdrowo rosnąć potrzebuje tlenu. W celu zapewnienia korzeniom trawy odpowiedniej ilości tlenu, stosuje się zabiegi aeracji czyli napowietrzania gleby. Polegają ona na tworzeniu głębszych i płytszych nacięć oraz otworów w podłożu. Do tego celu stosować można widły, grabie lub wały z kolcami. Płytkie nacięcia stosuje się wiosną i z początkiem jesieni, głębsze w odstępie dwóch, trzech lat – jesienią.


    źródło:
    morago.pl

piątek, 8 stycznia 2016

Co czym podzielić , czyli o obrzeżach ogrodowych słów kilka.





Urządzając ogród planujemy gdzie posadzimy jakie rośliny, jaką funkcję będzie spełniać konkretna część ogrodu i jaka nawierzchnia będzie w nim zastosowana. Często decydujemy się na oddzielenie konkretnych części naszego ogrodu, zarówno ze względów estetycznych jak i praktycznych. 



Służą do tego wszelkiego rodzaju obrzeża, które mają nam oddzielić jedną powierzchnię od drugiej. Najczęściej odcinamy chyba wszelkiego rodzaju rabaty i nasadzenia od trawnika, ma to na celu ułatwienie nam koszenia i powstrzymanie trawy przed przerastaniem. Oddzielić możemy również wszelkiego rodzaju ścieżki i podjazdy, oraz miejsca wyściółkowane korą lub innymi materiałami. Coraz modniejsze stają się kamienne dywany przy tworzeniu których niezbędne są obrzeża.



Do wyboru mamy kilka rodzajów obrzeży gotowych lub materiałów które możemy wykorzystać jako obrzeża. Najprościej możemy je podzielić według tego z czego są zrobione:


Możemy znaleźć plastikowe:


Drewniane:

  • rollbordery
  • płotki
  • kłody drewna lub podkłady kolejowe

Betonowe lub kamienne:

  • krawężniki betonowe
  • obrzeża betonowe (palisady)
  • kostka betonowa
  • kostka granitowa
  • kamienie otoczki lub nieforemne głazy




Wybór jest bardzo duży, decydując się na konkretne rozwiązanie musisz pamiętać że wybrane obrzeża muszą pasować do stylu ogrodu, i dobrze spełniać swoją funkcję. Inne wybierzemy do oddzielenia wysokiej rabaty w ogrodzie wiejskim, a inne w ogrodzie japońskim do oddzielenia kolejnych elementów kamiennych dywanów. Musimy pamiętać również o żywotności danego obrzeża, drewniane rollbordery na pewno szybciej ulegną zniszczeniu niż betonowa palisada.



Jest jeszcze jedno rozwiązanie, brak obrzeża czyli – na styk – w przypadku trawnika jest to pionowe ścinanie krawędzi, które tworzy idealnie równą linię oddzielającą, do której można dosypać dowolny materiał. Minusem tej metody jest jednak słaba ochrona przed przerastaniem, niczym nie ograniczonej, trawy na sąsiednią powierzchnię, i dużo więcej pracy z utrzymaniem pożądanego efektu.



Mamy bardzo duży wybór obrzeży najważniejsze abyśmy dobrze zaplanowali to co chcemy wykonać w ogrodzie ponieważ nie jest to zazwyczaj mały wydatek, a jeżeli zdecydujemy się na obrzeża betonowe lub granitowe to nie tak łatwo dokonać zmian jeżeli nagle będziemy chcieli coś zmienić. Nie zależnie jaki rodzaj obrzeży wybierzemy jest to na pewno jedna z najważniejszych rzeczy ułatwiających nam życie w ogrodzie.


Źródłó:

morago.pl
google.pl

czwartek, 31 grudnia 2015

Bardzo ciepły grudzień, czyli gdzie ta zima i co na to rośliny w naszych ogrodach.

Wyjątkową pogodę mamy tej zimy... jakiej zimy zapyta ktoś? Będzie mieć rację, bo to już koniec grudnia, a zimy nie widać. Pogoda typowo wiosenna, śniegu ani grama, a niektóre rośliny chyba nawet nie zauważyły że powinny jeszcze odpoczywać.

Trawa chyba w ogóle nie rozpoczęła wegetacji bo ciągle jest soczyście zielona, na żywopłocie w tawuły pojawiły się pierwsze listki, gdzieniegdzie z ziemi wychylają się zdezorientowane pierwsze kiełki  kwiatów cebulowych.




Co w takiej sytuacji zrobić?
Gdy jest bardzo ciepło, a w nocy temperatura nie spada poniżej zera należy odkryć przykryte rośliny, może im być za ciepło. Trzeba jednak pilnować prognozy pogody i trzymać rękę na pulsie ponieważ mróz może złapać w każdej chwili. Wtedy trzeba będzie okryć rośliny z powrotem.

Unikajmy chodzenia po trawniku tam gdzie zasadzone są rośliny cebulowe, możemy je uszkodzić.




Nie zapominajmy o podlewaniu roślin, szczególnie tych w donicach będzie konieczne częstsze sprawdzanie ich nawodnienia, jeżeli rośliny nie zdążyły zakończyć wegetacji ich zapotrzebowanie na wodę nieznacznie się tylko zmniejszy, a brak śniegu to też brak wody.

Ciepła pogoda sprzyja szkodnikom i rozwojowi różnych chorób. Gdy będziemy w ogrodzie zwróćmy uwagę na tzn. mumie - zeschnięte resztki owoców, które są źródłem chorób grzybowych. Zerwijmy je i najlepiej spalmy - NIE wyrzucajmy na kompost. Oprócz zeschniętych owoców zwróćmy uwagę na pojedyncze liście oplecione przędzą (postępujmy jak z mumiami) tam zimują szkodniki.




W przypadku drzew konieczne może być bielenie ich pni i grubych konarów. Słońce pobudza ruch soków w drzewie, a w nocy przy znacznych spadkach temperatur następuje ich zamarzanie, co w konsekwencji prowadzi do rozsadzenia i pęknięcia pnia i powstania rany zgorzelinowej. Biały kolor odbija słońce i zmniejsza ten efekt. Zabieg ten należy wykonać najpóźniej do połowy stycznia i poprawić w przypadku spłukania części wapna przez deszcz. Najczęściej do bielenia używamy "mleka wapiennego" (2 kg wapna palonego + 10 litrów wody). Możemy również zastosować gotowe mieszanki w postaci sproszkowanej, które wystarczy rozcieńczyć odpowiednią ilością wody.



W przypadku tak nietypowej pogody oprócz tych kilku czynności pozostaje nam tylko czekać i mieć nadzieję że nagły mróz nie zetnie rozwiniętych już roślin a spóźniona zima jeżeli przyjdzie nie zrujnuje nam przyszłorocznych zbiorów i większości roślin w ogrodach.


źródło:
morago.pl

środa, 23 grudnia 2015

Choinka żywa czy sztuczna czyli coroczny problem do rozwiązania.

Choinka jest od bardzo dawna obowiązkowym elementem świątecznych dekoracji, chyba nie wyobrażamy sobie najbliższych dni bez przystrojonego drzewka w naszym domu. I tu pojawia się problem, jaką choinkę wybrać żywą czy sztuczną, każda z nich ma przecież swoje wady i zalety, a wybór wcale nie jest łatwy. 


Zaletą sztucznej choinki jest jej wytrzymałość, zakupiona raz posłuży nam przez wiele lat i nie wymaga dbania o nią gdy mamy ją w domu. Jednorazowy zakup sprawia że jej wybór jest bardziej ekonomiczny niż coroczne kupowanie żywego drzewka. Niestety jest to korzystne tylko dla naszego portfela ponieważ sztuczne choinki rozkładają się przez setki lat i po wyrzuceniu ich powiększą tylko stertę śmieci na wysypisku.





Sztuczne drzewko dla niektórych jest ładniejsze, bardziej kształtne, a co najważniejsze nie gubi igieł, dzięki czemu nie trzeba sprzątać co chwilę. Niestety musimy znaleźć dla niej miejsce do przechowywania przez resztę roku, co w przypadku dużych choinek może być kłopotliwe.



Wybór modeli sztucznych choinek jest bardzo duży, imitują one konkretne gatunki, mają szyszki lub kolorowe elementy. Mogą być jednobarwne lub dwukolorowe, zielone lub nie. Ograniczeniem tutaj  jest chyba tylko wyobraźnia producenta.




Jeśli chcemy, by w naszym domu na Boże Narodzenie rozchodził się piękny zapach igliwia, ubierzmy choinkę żywą. Do wyboru na świątecznych straganach mamy świerki oraz jodły, a także sosny.  Możemy wybrać choinkę ciętą lub w donicy. Tą drugą można posadzić w ogrodzie gdy przyjdzie czas i cieszyć się nią cały rok, ważne jest aby kupić taką z nieuszkodzoną bryłą korzeniową. To zwiększy jej szanse na przyjecie się w ogrodzie, a wtedy możemy mieć nadzieję że posłuży nam za rok.



Kupując naturalną choinkę nie musimy obawiać się, że narażamy lasy na zniszczenie zdecydowana większość dostępnych w handlu choinek dostarczana jest z wyspecjalizowanych plantacji. Nie ma również problemu z pozbyciem się drzewka po świętach, możemy wykorzystać ja w naszym ogrodzie do okrycia innych roślin lub przeznaczyć na kompost. Samo kupowanie choinki może być wspaniałą coroczną tradycją.



Każde z drzewek ma swoje wady i zalety. Każdy z nas przy zakupie musi podjąć tą niełatwą decyzję. A Wy, jaką choinkę wybraliście w tym roku sztuczną czy prawdziwą. Piszcie, jesteśmy ciekawi Waszych wyborów.



Źródło:
morago.pl
google.pl

piątek, 18 grudnia 2015

Żywe ozdoby na Boże Narodzenie, czyli kwiaty doniczkowe jako świąteczna dekoracja.

W okresie świąt staramy się ozdobić nasze domy i wnieść do nich jak najwięcej bożonarodzeniowego nastroju. Nieodzowną i niezastąpioną ozdobą w naszych domach jest choinka, ale oprócz niej jest jeszcze kilka roślin które w okresie zimowym będą pięknie wyglądać na naszych parapetach.

Grudnik
Jedną z najciekawszych jest Grudnik znany też jako szlumbergera, zygokaktus, lub kaktus Bożego Narodzenia. Pochodzi z tropikalnych lasów Brazylii, ma piękne kremowe, różowe lub czerwone kwiaty. Zaczyna kwitnąć końcem listopada, początkiem grudnia, warunkiem jest zapewnienie mu na przełomie września i października 4-6 tygodni tzw. odpoczynku. W tym czasie grudnik należy przenieść w nieco chłodniejsze miejsce i skąpiej podlewać oraz zaprzestać nawożenia. Ważne jest aby gdy już pojawią się pąki kwiatowe grudnika nie ruszać z miejsca, ponieważ staje się wtedy bardzo delikatny i może zrzucić je zanim zakwitną. Wymaga stanowiska jasnego ale z rozproszonym światłem o temperaturze pokojowej (18-20 C) dobrze radzi sobie z pewnymi niedoborami wilgoci. Jej nadmiaru natomiast nie lubią jego korzenie - zalanie podłoża powoduje ich gnicie.

Poisencja
Poisencja - zwana Gwaizdą betlejemską to chyba roślina najbardziej kojarzona ze Świętami Bożego Narodzenia, inaczej zwana Wilczomleczem nadobnym, Poinsecje są bardzo dekoracyjne, ich ozdobą są tzw. przykwiatki o barwie białej, jasnożółtej, różowej lub czerwonej, nic więc dziwnego, że tak chętnie wykorzystujemy je do świątecznej aranżacji mieszkań. Do prawidłowego rozwoju potrzebuje temperatur z zakresu od 18 do 21 stopni. Należy za wszelką cenę unikać spadków temperatury poniżej 12 stopni, gdyż bardzo często powoduje to utratę liści przez roślinę. Nawet krótkotrwałe spadki temperatury są niewskazane. Poinsecja lubi wilgoć i w okresie kwitnienia należy ją dość często podlewać, a także codziennie zraszać. Nie przejmujmy się gdy poisencja pod koniec kwitnienia zacznie tracić liście, jest to naturalne, każda roślina po przekwitnieniu je tarci, można przezimować roślinę i po przesadzeniu na wiosnę spróbować pobudzić ją do ponownego kwitnienia. Jest to jednak trudne i dlatego większość ludzi traktuje Gwiazdę Betlejemską jako jednoroczną ozdobę.

Psianka koralowa
Psianka, , pochodzi z Ameryki Południowej, ciekawostka jest to że jest spokrewniona z pomidorem. Lubi stanowisko jasne i słoneczne, choć temperatura w pomieszczeniu nie powinna przekraczać 20ºC, roślina zbyt mało podlewana lub przegrzana będzie tracić owoce. Solanum, bo tak brzmi inna nazwa tej rośliny, kwitnie latem ale prawdziwie dekoracyjne są jej owoce (uwaga są trujące) przebarwiające się od zieleni aż do ciemnej czerwieni. W okresie letnim, dobrze jest wynieść ją na zewnątrz lub trzymać przy otwartym oknie. Psianka lubi chłodniejsze i wilgotne powietrze . Przesadzamy ją przed pojawieniem się nowych pędów, w ziemię kompostową, w niewiele większą doniczkę. Czynimy to każdego roku. Podlewanie regularne, z umiarem a zimą bardzo oszczędnie raz na dwa tygodnie. Nawożenie jest konieczne i dokonujemy go, co tydzień w okresie letnim, w okresie zimowym zaprzestajemy.

Azalia
Azalia, większość odmian azalii uprawianych w doniczkach nie jest odporna na mróz, więc musi być trzymana w okresie zimowym w pomieszczeniach. Przeniesienie azalii do ogrodu da nam pewność że zakwitnie. W drugiej połowie maja, gdy minie niebezpieczeństwo przymrozków, azalie można zakopać razem z donicą w lekko ocienionej części ogrodu albo po wyjęciu z pojemnika posadzić w ziemi torfowej (może to być podłoże do azalii i różaneczników, które kupuje się w sklepach ogrodniczych). Na początku września azalię należy przesadzić do doniczki wypełnionej świeżym  i przenieść najpierw do chłodnego pomieszczenia (temperatura 8-10°C), a gdy pojawią się pąki kwiatowe -  umieścić ją w pokoju. Azalie najlepiej kwitną w pomieszczeniach w których temperatura nie przekracza 18 stopni.


Źródło
morago.pl
google.pl

piątek, 11 grudnia 2015

Jak mieć porządek w garażu. Czy to w ogóle jest możliwe.


Czy wy też macie problem z utrzymaniem porządku w garażu?
A może wasz garaż zamienił się już w składowisko rzeczy zaginionych. 
Pamiętajcie nawet z największym bałaganem można sobie poradzić. Najważniejsze to nie odkładać tego na potem, które nigdy nie nastąpi. Trzeba to wszystko dobrze zaplanować i zabrać się do pracy.




Podstawowe pytanie to ile mamy miejsca.

To od ilości wolnej przestrzeni zależy czy obok naszego auta zmieszczą się szafki lub regały a może będziemy mogli liczyć jedynie na podwieszanie rzeczy pod sufitem. Musimy pamiętać o takim pozostawieniu wolnej przestrzeni aby po zaparkowaniu auta można było swobodnie wyjść, wynieść z niego zakupy czy dziecięcy fotelik. 



Gdy wiemy już ile miejsca mamy do zagospodarowania pozostaje pytanie czym je zabudować.
Często jako wyposażenie garażu 
wykorzystujemy meble nie potrzebne w domu, bo szkoda je wyrzucić. Kuchenne szafki, regały czy pokojowe komody nie są przystosowane do garażowych warunków, a także gabarytów i ciężaru rzeczy, jakie będą w nich przechowywane. Szybko się więc niszczą (zwłaszcza te wykonane z płyty meblowej ulokowane w nieogrzewanych garażach), a na dodatek zwykle są dość niewygodne i trudno w nich utrzymać porządek.


Lepszym rozwiązaniem mogą być meble magazynowe - to najczęściej regały, których elementy konstrukcyjne wykonane są drewna sosnowego lub z ocynkowanej stali, a półki - z drewna albo grubej płyty MDF. Mają one dużą nośność i są bardziej wytrzymałe. Pewnym rozwiązaniem są regały drewniane, tańsze ale mniej wytrzymałe niż metalowe - szkodzi im wysoka wilgotność i zmiany temperatury w nieogrzewanych wnętrzach. Są też zdecydowanie mniej "pakowne" niż metalowe. 




O porządek w garażu będzie łatwiej, gdy zamontujemy w nim system zabudowy, 
przeznaczony do wyposażania schowków. W ich skład wchodzą rozmaite elementy - różnego typu szafki stojące i wiszące, otwarte półki, kosze i pojemniki na drobiazgi, a także wszelkiego typu tablice na narzędzia (także magnetyczne), wieszaki i haki.  


Systemowa zabudowa ma tę zaletę, że może być łatwo modyfikowana i uzupełniana o kolejne elementy. Jej "szkielet" tworzą bowiem mocowane do ścian listwy lub panele (które dodatkowo są wykończeniem ścian), do których mocuje się elementy wyposażenia. 





Przydatne będą również pudełka, skrzynki narzędziowe i
różnego rodzaju organizery, które ułatwią nam utrzymanie
porządku.


Teraz gdy już wiemy ile mamy miejsca, jakie regały i gdzie wstawiamy, oraz jak posegregować najdrobniejsze skarby z naszego garażu nie pozostaje nam nic innego jak zabrać się do pracy, a po wszystkim z dumą podziwiać nasze dzieło.


Źródło:
morago.pl
google.pl